Śpiewają, aby ich kultura nie zanikła
- Napisał Łukasz Malkusz
- Dział: Regiony
Chór „Heimat” z Gliwic-Ostropy świętuje w tym roku 25 lat istnienia. Jego historia rozpoczęła się w 1992 roku. Zaczynali jako chór mieszany czterogłosowy.
Od ok. 7 lat chór jest dwugłosowy. Obecnie liczy 18 osób, a wśród nich jest również kilka osób młodszych. „Powstaliśmy z inicjatywy ówczesnego przewodniczącego naszego Koła DFK, Jerzego Gilnera. Zebrało się dużo ludzi, było nas 76 osób! Dziś zostało nas mniej. Młodzi wyjechali za granicę, sporo osób zmarło. Ale funkcjonujemy dalej i mamy się dobrze”, mówi Maria Gilner, kierownik zespołu.
W repertuarze chóru są głównie utwory w języku niemieckim i polskim, jednak znaleźć można w nim również utwory po łacinie czy po włosku. Chór prezentuje zarówno pieśni wielkich mistrzów muzyki sakralnej i świeckiej, jak i inne utwory, które nadają się na każdą okazję. „Mamy zróżnicowany program. Mamy tradycyjne stare Volkslieder, które śpiewamy z podkładem, ale mamy też poważniejsze utwory”, wyjaśnia Maria Gilner.
Chór występuje często, w różnych miejscach i z różnych okazji. Dają koncerty, śpiewają w kościołach, występują na festynach. Goszczą też zagranicą: „Mamy bardzo dużo wyjazdów, w tym również do Niemiec i Czech”, dodaje na potwierdzenia Anna Wolak, dyrygentka chóru.
I Pani Gilner i Pani Wolan na pytanie o to, dlaczego działają w chórze, odpowiadają tak samo – ponieważ sprawia im to radość oraz pozwala na pielęgnowanie tradycji. „Staramy się, aby nasza kultura nie zanikła. Często śpiewamy w naszych Ostropskich strojach ludowych. Mamy nadzieję, ze jeszcze trochę „poistniejemy!”
ŹRÓDŁO: Polsko-Niemiecka Redakcja Mittendrin