Radny mniejszości nie jest już szefem komisji

Do niespodziewanego wydarzenia doszło podczas wczorajszej sesji Rady Miasta Opola. Reprezentujący w radzie KWW Mniejszość Niemiecka Marcin Gambiec został odwołany z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej.

Wczoraj odbyła się pierwsza sesja Rady Miasta po powiększeniu Opola. Głosowanie nad zmianami w składzie komisji rewizyjnej początkowo nie znajdowało się w porządku obrad. Odpowiedni wniosek został zgłoszony dopiero pod koniec sesji. Szef klubu radnych prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego Łukasz Sowada zaproponował na stanowisko przewodniczącego komisji profesora Piotra Wieczorka ze Sławic, jednego z jedenastu nowych rajców z przyłączonych do Opola miejscowości. Wniosek umotywowany został dużym doświadczeniem samorządowym Wieczorka, który jest samorządowcem od 1990 roku, a przez 18 lat pełnił sprawował przewodniczącego Rady Gminy Dąbrowa. Zmiana została przyjęta stosunkiem głosów 17:9. Przeciw było między innymi trzech radnych mniejszości, oprócz samego Gambca - Jan Damboń oraz Piotr Los.

Gambiec pełnił funkcję przewodniczącego komisji przez ponad dwa lata. Wybrany został jesienią 2014 roku jako jedyny wówczas radny mniejszości, po tym jak główne siły polityczne w mieście nie mogły osiągnąć porozumienia w sprawie obsadzenia tego stanowiska.

Sam zainteresowany do sytuacji krótko odniósł się na swoim blogu:

Dziś po 2 latach przestałem pełnić funkcję Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Opola z powodu wniosku, który złożył klub prezydenta Wiśniewskiego z jego oficjalnym poparciem. Nie rozmawiano o tym ze mną ani na forum rady, ani w kuluarach, tym bardziej nie był to temat konwentu Rady Miasta. W uzasadnieniu uchwały brak wskazania powodu mojego odwołania. Dziś zabrano opozycji komisję, która od pamiętnych lat należała do opozycji. Dziękuję wszystkim a za pracę pod moim przewodnictwem właśnie w tej komisji i wywiązywanie się ze swoich obowiązków.

Rzeczowego uzasadnienia dla tej decyzji nie widzi także przewodniczący zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce, Bernard Gaida:

Staram się myśleć pozytywnie i nie szukać sensacyjnych uzasadnień. Jednak obserwując aktywność, zaangażowanie, rzetelność ale także popularność Marcina Gambca nie znajduję obiektywnych powodów do odwołania go z tej funkcji w Radzie Miasta Opole. Uwzględniając fakt, że dokonało się to na pierwszej sesji po wejściu w życie rozporządzenia Rady Ministrów o poszerzeniu granic Opola, niestety przychodzi mi na myśl, że obecnie już większość radnych uznała, że może sobie pozwolić na wyraźne zaznaczenie swojego zdania o miejscu radnego Mniejszości Niemieckiej w Radzie Miasta. Interpretuję to jako kolejny krok włodarzy miasta na drodze demonstrowania negatywnego stosunku do społeczności niemieckich Ślązaków. Nie jest to dobry prognostyk na przyszłość i przeczy wielu oficjalnym deklaracjom władz miasta na ten temat.

Do odwołania przewodniczącego w oświadczeniu prasowym odniósł się także zarząd Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim:

Ubolewamy, że w momencie kiedy rada powiększyła się o nowych radnych, w tym również o radnych z ramienia mniejszości niemieckiej, odwołuje się radnego Gambca z funkcji przewodniczącego komisji Rewizyjnej. Usunięcie Marcina Gambca z tej funkcji traktujemy jako poniesienie konsekwencji za odrębne zdanie od radnych w koalicji rządzącej. Po raz kolejny deklaracje ze strony włodarzy miasta Opola, mówiące o otwartości władz oraz przyjaznym klimacie sprzyjającym inicjatywom społecznym i rozwojowi wielokulturowości, okazują się jedynie pustymi słowami. Widzimy to zarówno w procesie powiększenia miasta Opola, w którym przede wszystkim nie uwzględniono głosu mieszkańców przyłączanych gmin, a także naruszono prawa mniejszości. Również wczorajsza decyzja rady pokazuje w jaki sposób traktuje się zaangażowanego w sprawy miasta Opola radnego mniejszości niemieckiej, który ma odwagę wytykać nieprawidłowości i sprawdzać poczynania władzy, z pełnym zaangażowaniem wypełniając swoje obowiązki jako radnego i przewodniczącego Komisji Rewizyjnej.

Całość oświadczenia zarządu TSKN została zamieszczona w załączniku do niniejszego artykułu.