Wycieczka do Kazimierza Dolnego przez Białowieżę
- Napisane przez
- Dział: Wydarzenia
W dniach 13-16 czerwca bieżącego roku członkowie Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej z Kętrzyna mieli okazję doświadczyć bardzo ciekawych i ekscentrycznych wrażeń podczas wycieczki do Kazimierza Dolnego przez Białowieżę.
Cała przygoda rozpoczęła się 13 czerwca 2013r. o 4:00 nad ranem, kiedy to spod Domu Mniejszości Niemieckiej wyruszył autokar w daleką podróż. Wziął na swoje „barki” 18 osobową grupę. Najpierw zawiózł w piękne miejsce zwane „Sercem Puszczy” do Białowieży. Tam wszyscy mieli okazję zobaczyć: Muzeum Przyrodniczo-Leśne, Aleje Dębowe, Rezerwat Pokazowy Żubrów, Kościół oraz Cerkiew. Jednak tego było mało. Tak się wszyscy zintegrowali, że zorganizowali wieczorną imprezę w miejscu zakwaterowania – a mieli co świętować … - przywitanie nowych członków Stowarzyszenia, którzy również byli uczestnikami tej wycieczki.
Dnia następnego z Białowieży wyruszyli do Kazimierza Dolnego przez Hajnówkę, w której odwiedzili Cerkiew oraz Kozłówkę, w której zwiedzili Pałac Zamojskich. Do Kazimierza dotarli wieczorem, gdzie od razu nie zważając na pogodę i czas przejechali Melexem przez Kazimierz Dolny. Zwiedzili Górę Trzech Krzyży, Wąwóz drzew z „odkrytymi” korzeniami, Basztę, Rynek oraz cmentarz Żydowski. Dnia następnego udali się w rejs statkiem do Janowca. W samym Janowcu zwiedzili Ruiny Zamku oraz Dworek. Wszyscy byli zwarci i w pełni sił. Nikt nie odstawał od grupy, nawet Kochane Seniorki, które szły równym tempem z pozostałymi uczestnikami wycieczki.
{gallery type="photogallery" id="88"}
Ostatniego dnia, w drodze powrotnej zajechali do Nałęczowa, gdzie zwiedzili Uzdrowisko – pijalnię wód. Tam smakowali wodę miłości i wodę uzdrawiającą. Kto, którą próbował … – to już tajemnica, zabrana do Kętrzyna.
Niestety wszystko co piękne i miłe, szybko się kończy. Tak też i tej cudownej, pełnej wrażeń i miłych wspomnień wycieczki nastał kres. A miało to miejsce 16 czerwca około 20:00, kiedy to autokar zajechał do Kętrzyna pod Dom Mniejszości i wszyscy rozjechali się do własnych domów.
Myślicie, że na tym skończą się przygody członków SMN z Kętrzyna? … Ja wiem, że niestety nie, bo przy takim zapale i gotowości do działań ich efekty będziemy mieli okazję już niebawem poznać. Wiem co piszę, bo ja tam byłam i razem z nimi słodki miodek piłam…
Organizatorem wycieczki był Zarząd Mniejszości Niemieckiej.
Uczestnikami wycieczki byli członkowie Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej wraz z rodzinami.