Log in

Kolumna 05.07.2013 - Mętna woda

Wczoraj przeczytałem, że na Podlasiu zamalowano pięć szyldów dwujęzycznych. Jedna ze stacji telewizyjnych zrobiła klarowny reportaż jednoznacznie określając to, jako nacjonalistyczny incydent, wojewoda podlaski go potępił a minister spraw zagranicznych Litwy wydał oświadczenie. Jasno i klarownie. Zamalowanie szyldów z dodatkową nazwą niemiecką opolskie media i władze, jeśli w ogóle odnotują to nazywają je najczęściej wybrykiem chuligańskim a w radiu usłyszelibyśmy długi reportaż miejscowego dziennikarza na temat czy Niemcy na Śląsku powinni korzystać ze swego prawa skoro wiedzą, że drażni ono Polaków. Taka technika dziennikarska przypomina mi przysłowie, że w mętnej wodzie łatwiej łowić ryby. Ta technika pojawiła się znowu w naszym regionalnym radiu, gdy w zeszłym tygodniu relacjonowała rzekomy skandal z niewydaniem świadectw w szkole w Koźlu-Rogach. Już przyzwyczajono nas do tego, że od miesięcy radio jest zainteresowane jedynie opinią rodziców kilkorga uczniów, którym towarzyszy w relacjach głos kuratorium a nie setki innych. W ostatnim tygodniu jednak technika mącenia wody przeszła samą siebie. Radiu udało się wywołać w całym regionie wrażenie, że wydanie świadectw uczniom w ostatnim dniu roku naruszyło ich prawa. Tymczasem postępowanie dyrekcji szkoły, która nie planowała ich wydania w przeddzień zakończenia roku jest zgodne z przepisami oświatowymi. Za skandal uznano wydanie wszystkich świadectw w ostatnim dniu roku a więc to, co we wszystkich szkołach w Polsce jest normalnym zjawiskiem. Niesmak budzi w tej sytuacji głos kuratorium, który sugeruje jakoby normalnym było wydawanie świadectw przed dniem zakończenia roku, bez dodatkowych wniosków o ich wcześniejsze wydanie i jakoby za fakt wydania ich zgodnie z prawem oświatowym dyrekcja musiała przepraszać.  Szkoda, że urząd państwowy bierze udział w mąceniu wody.  Czy po to by łatwiej było złowić rybę?

Ostatnio zmieniany środa, 08 luty 2017 20:43