Log in
Bogna Piter

Bogna Piter

Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

ZNSSK w Polsce w liście do Pełnomocnik ds. równego traktowania: „Jakie konkretne kroki Pani podejmie?”

7 lutego Związek Niemieckich Stowarzyszeń zwrócił się w sprawie zmniejszenia środków na nauczanie języka niemieckiego do Pełnomocnika ds. równego traktowania, pani Anny Schmidt. Odpowiedź nadeszła na początku marca (pisaliśmy o tym TUTAJ). W treści listu Pełnomocnik przekazuje nam jedynie informacje, otrzymane z Ministerstwa Edukacji i Nauki, nie proponuje jednak konkretnych rozwiązań. Dalszą część korespondencji w tej sprawie prezentujemy poniżej:

Niestety nie możemy uznać tej odpowiedzi za wyczerpującą i satysfakcjonującą, szczególnie w obliczu informacji, jakie uzyskała Pani z Ministerstwa Edukacji i Nauki, odnośnie powodu, z jakiego podjęto decyzję o zmniejszeniu wymiaru godzin nauki języka jedynie dla dzieci niemieckiej mniejszości narodowej. (...)

Jako pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania zajmuje się Pani problematyką poszanowania różnorodności w zakresie związanym z realizacją zasady równego traktowania, w tym przeciwdziałania dyskryminacji, w związku z tym zwracamy się do Pani z zapytaniem, jakie konkretne możliwości działania leżą w Pani kompetencji w przypadku dyskryminacji uczniów należących do mniejszości niemieckiej. Czy w Pani kompetencji leży możliwość złożenia wniosku o uchylenie rozporządzenia? Jakie konkretne kroki podejmie Pani wobec ewidentnego faktu naruszenia podstawowych przepisów prawa?

Pełna treść listu TUTAJ.

Głos rodziców: ponad 13 tysięcy podpisów trafiło do Ministerstwa

W związku z pogorszeniem możliwości nauki języka mniejszości przez dzieci należące do mniejszości niemieckiej została złożona petycja rodziców przeciw decyzji parlamentu RP o zmniejszeniu wydatków na edukację w zakresie języków mniejszości narodowych i etnicznych w budżecie na rok 2022. Petycję podpisało w formie elektronicznej 9807 osób, a w formie papierowej 3415. 8 marca 2022 przedstawiciele mniejszości niemieckiej, nauczycieli, rodziców i uczniów udali się do siedziby Ministerstwa Edukacji i Nauki w Warszawie, by osobiście przekazać petycję.

Agnieszka Kała, nauczycielka, inicjatorka petycji: Jako przedstawiciele mniejszości niemieckiej, rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół złożyliśmy właśnie w Ministerstwie petycję przeciwko decyzji rządu o zmniejszeniu subwencji na naukę języka mniejszości - języka niemieckiego - i obcięciu liczby godzin z trzech do jednej. Jako rodzice nie zgadzamy się z takim postępowaniem naszego rządu. Petycję podpisało w wersji online 9807, a w wersji papierowej 3415 osób. Jako inicjatorkę tej petycji cieszy mnie to, ale i szokuje: że tyle osób podziela moje obawy i poparło mój protest. Petycja została złożona. Mamy nadzieję, że przyniesie efekty: tak, żeby nasze dzieci, jako najmłodsi obywatele naszego państwa, mogli uczyć się języka niemieckiego jako języka mniejszości. Jak można w kraju, w którym obowiązują zasady, obowiązuje prawo, dzielić mniejszości na mniejszości lepsze i na mniejszości gorsze? Jako mniejszość niemiecka czujemy się jako ta mniejszość gorsza. Jak dzieci, które uczą się tego języka, mają być pokrzywdzone i mają kultywować swoją tradycję tylko w ciągu jednej godziny tygodniowo? Jako nauczyciel tego języka nie wyobrażam sobie, jak w ciągu jednej godziny zrealizować podstawę programową do nauki języka mniejszości i zachęcić te dzieci do tego, żeby kultywowały tradycję, żeby uczyły się języka. To jest - moim zdaniem - wręcz niemożliwe do zrealizowania.

Czytaj również: Wochenblatt.pl: 13.222 podpisów – Mniejszość przekazuje petycję

Marcin Buballa, rodzic: Mieliśmy dziś możliwość powiedzieć kilka słów przed przedstawicielem Ministerstwa Edukacji i Nauki, przed panem dyrektorem Jackiem Banasiem. Miejmy nadzieję, że przekazanie petycji będzie owocne dla nas wszystkich i ta haniebna, dyskryminacyjna propozycja zostanie wycofana. Nasuwa mi się taka myśl: jeżeli jesteśmy świadkami tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą w Ukrainie, obserwujemy brutalny atak państwa rosyjskiego na Ukrainę, na to, co się tam dzieje, na prześladowania dzieci, zadajemy sobie pytanie: dlaczego? Dlaczego tak się dzieje? Bo potęga militarna, mocarstwo, może zaatakować mniejszego bo jest lepsze, bo będzie mu to poczytane na chwałę. Klika miesięcy temu mieliśmy w Polsce podobny precedens. Wydarzenie, jakiego wcześniej, w ostatnich latach Polski wolnej i demokratycznej, właściwie nie było. Nieliczna grupa obywateli polskich narodowości niemieckiej została również w brutalny sposób potraktowana. W bestialski sposób zaatakowana w białych rękawiczkach przez przedstawicieli rządu Prawa i Sprawiedliwości i ustami pana posła Janusza Kowalskiego i ministra Czarnka, którzy zdecydowali o tym, aby tylko i wyłącznie mniejszość niemiecka miała ograniczoną możliwość nauki języka niemieckiego jako języka ojczystego. Kto na tym cierpi? Cierpią nasze dzieci. Co my, jako rodzice, możemy odpowiedzieć na pytania dzieci: „Dlaczego? Dlaczego będziemy mieli jedną lekcję, a nie trzy? Przecież niemiecki jest fajny.” Bo państwo polskie nas nie lubi? Nie chce? Nie toleruje? - Nie ma na to pytanie dobrej odpowiedzi. Na to pytanie powinni odpowiedzieć przedstawiciele tego Ministerstwa. I ostatnia myśl, która przychodzi mi do głowy: rząd polski mianuje się katolikami. Mnie jako katolika uczono i zawsze mówiono: należy miłować bliźniego jak siebie samego. Należy przebaczać, prosić o wybaczenie. Pamiętamy, jak kilkadziesiąt lat temu polscy biskupi zwrócili się z podobną prośbą do biskupów niemieckich, pisząc: przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Nasz Bóg jest miłością. Pytam pana posła Kowalskiego: czym - albo kim - jest jego Bóg?

Jugend trägt die Petition / Młodzież niesie petycję  Abgeordneter Galla reicht den Antrag um die Entziehung des Beschlusses des Ministeriums / Poseł Galla składa wniosek o wycofanie rozporządzenia Ministerstwa  

Andrea Polański, Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej: To posunięcie jest wymierzone tylko i wyłącznie w obywateli polskich niemieckiego pochodzenia, mniejszość niemiecką. I jest to zatem jawna dyskryminacja tej grupy społecznej. Przez tę decyzję ucierpią w głównej mierze dzieci i młodzież: moja siostra, moja sąsiadka. Dzieci, które nie mogą nic za polityczne decyzje i polityczne spory. Dzięki nauce języka mają możliwość rozwijać się kulturowo; mogą się rozwijać, mogą uczyć się języków, mogą wyjechać za granicę, mają szansę, perspektywy, i to wszystko jest im zabierane. Wyrażamy w ten sposób swój sprzeciw! Zainicjowaliśmy akcję #niemamowy #sprachlos, do której dołączyli przedstawiciele mniejszości narodowych i etnicznych z Polski, ale także z zagranicy. Myślę, że pokazuje to, jak ważny jest ten język, jak ważne jest to dla rozwoju i przyszłości naszych polskich obywateli niemieckiego pochodzenia, dla naszych członków mniejszości niemieckiej.

Czytaj również: Wyborcza Opole: 13 tys. podpisów sprzeciwu przeciwko decyzjom ministra Czarnka. Chodzi o ograniczenie nauki języka niemieckiego

Martin Lippa, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Górnym Śląsku, wiceprzewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce: Przyjechaliśmy dziś tutaj po to, żeby zaprotestować. Przyjechaliśmy z różnych miast górnego Śląska, z różnych województw. Przyjechaliśmy z Raciborza, z Gliwic, z Opola. W skali tych dwóch województw około 500 klas. To są tysiące dzieci, które są dotknięte w tej chwili tym rozporządzeniem. Ale pamiętajmy, że ten problem dotyczy też naszych przedstawicieli, którzy mieszkają w innych rejonach Polski. Z punktu widzenia Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce jest to prawna i faktyczna dyskryminacja ze względu na narodowość. Jest to dla nas rzecz niepojęta. W trakcie procedowania tej poprawki do budżetu patrzeliśmy - prawie z niedowierzaniem - jako coś takiego może się zdarzyć w demokratycznym państwie. Do końca liczyliśmy na rozsądek i opamiętanie. Niestety, niektórzy posłowie tłumaczą się rzekomą dyscypliną w partii. Pamiętajmy, że w rozporządzeniu jest napisane dokładnie, że dotyka ono tylko i wyłącznie osób, które uczą się języka ojczystego niemieckiego. Innych mniejszości to nie dotyka. Dlatego też gdy dzisiaj, jadąc tutaj do Warszawy przeczytałem, że minister Czarnek, do którego zwracaliśmy się z prośbą o spotkanie - dotychczas takie nie miało miejsca - stanął w obronie posła Kowalskiego, gdy ten został wyproszony ze studia Radia Zet nazywając to ruskimi standardami. Jeśli to są standardy ruskie, to jakimi standardami są standardy wykluczające pewną grupę społeczną z możliwości nauczania w języku serca? Zwracaliśmy się również z protestem do różnych instytucji unijnych: do Komisji Europejskiej, Rady Europy. Rada Europejska zareagowała i potwierdziła: ta decyzja spowoduje znaczące ograniczenie możliwości nauczania w języku ojczystym, w tym przypadku niemieckim. Naprawdę apelujemy o rozsądek i przywrócenie tych godzin, ponieważ - pomimo tego, że i tak nie jest ich dużo - jednak jest to znacząco więcej, aniżeli jedna godzina.

Czytaj również: Radio Doxa: Petycja w sprawie języka mniejszości trafiła do Ministerstwa Edukacji i Nauki

Pressekonferenz vor dem Ministerium für Bildung und Wissenschaft in Warschau / Konferencja prasowa przed siedzibą MEiN w Warszawie Ministerium für Bildung und Wissenschaft / Ministerstwo Edukacji i Nauki

Ryszard Galla, poseł mniejszości niemieckiej: Dzisiaj także miała miejsce jeszcze jedna inicjatywa: etap kończący kontrolę posłów. Razem z panią poseł Krystyną Szumilas, panią minister Edukacji i Nauki, panią Barbarą Nowacką kontrolowaliśmy w Ministerstwie Edukacji i Nauki procedury wprowadzenia rozporządzenia. W efekcie tej pracy jest złożone dziś pismo do pana ministra Czarnka z prośbą o uchylenie tego rozporządzenia. Pismo ośmiostronicowe: wniosek praktycznie pół strony, a pozostała część to jest uzasadnienie. Ogromne, ogromne uzasadnienie oparte o opinię profesora Jabłońskiego czy też profesora Grzegorza Janusza. Mam nadzieję, że ten wniosek zostanie poważnie potraktowany przez Ministerstwo i to rozporządzenie jak najszybciej zostanie uchylone.

Polecamy również: 
Radio Opole: 13 tysięcy podpisów przeciwko zmniejszeniu subwencji na naukę języka niemieckiego. Protest trafił do resortu edukacji
Radiopark.fm: Mniejszość Niemiecka u ministra. Zebrali 13 tysięcy podpisów w obronie języka

Górnośląskie Centrum im. Josepha von Eichendorffa: apel o wsparcie dla uchodźców z Ukrainy

Zarząd Górnośląskiego Centrum Kultury i Spotkań (GCKiS) im. Josepha von Eichendorffa w Łubowicach podjął decyzję o nieodpłatnym udostępnieniu posiadanego zaplecza noclegowego dla uchodźców z Ukrainy. Obecnie w Centrum zakwaterowane są 34 osoby, w tym 12 dzieci. Dojechać ma jeszcze 13 osób. Będzie to dla GCKiS generowało koszty (woda, prąd, ogrzewanie, opierunek itp.) Oprócz tego osobom tym trzeba będzie zapewnić całodzienne wyżywienie, w tym obiad, który ma być ugotowany w naszym zapleczu kuchennym i zaserwowany tym osobom. GCKiS nie posiada jednak w tym celu ani wystarczającej ilości personelu, ani środków finansowych.

  Familien aus der Ukraine im Konferenzsaal des Eichendorffzentrums / Rodziny zakwaterowane w Centrum im. Eichendorffa w Łubowicach. Foto: Paweł Ryborz.   Ukrainische Kinder im Eichendorffzentrum beim Besuch der Kinder der lokalen Schule beim gemeinsamen Malen / Mieszkające w Centrum im. Eichendorffa dzieci z Ukrainy malują wspólnie z dziećmi z lokalnej szkoły. Foto: Bernard Gaida

GDKiS zwraca się więc z prośbą o pomoc osoby, które w ramach wolontariatu zechciałyby wesprzeć tę inicjatywę: zarówno w przygotowywaniu posiłku, ich serwowaniu oraz pracy na recepcji.
W tej sprawie można się kontaktować z panią Nikol Swandulla nr tel.: 501 704 642, lub mailem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Można także składać darowizny pieniężne na konto GCKiS:                
91 2030 0045 1110 0000 0425 6670 (przelewy z Polski)

lub dla przelewów z zagranicy, na rachunek walutowy:
Numer IBAN: PL 27 1600 1462 1031 1819 6000 0003                                                                                                             
(BIC / SWIFT): PPABPLPK               

z dopiskiem „Pomoc dla Ukrainy”.                                                                                                    

W imieniu GDKiS z góry serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc.

Ukrainische Kinder im Eichendorffzentrum beim Besuch der Kinder der lokalen Schule beim gemeinsamen Malen / Mieszkające w Centrum im. Eichendorffa dzieci z Ukrainy malują wspólnie z dziećmi z lokalnej szkoły. Foto: Bernard Gaida Ukrainische Kinder im Eichendorffzentrum beim Besuch der Kinder der lokalen Schule beim gemeinsamen Malen / Mieszkające w Centrum im. Eichendorffa dzieci z Ukrainy malują wspólnie z dziećmi z lokalnej szkoły. Foto: Bernard Gaida

Czytaj również: Wochenblatt.pl: „Będziemy pomagać tak długo, jak będzie to konieczne”

53. Zebranie Delegatów ZNSSK w Polsce

28 maja 2022 r. w Domu Pielgrzyma na Górze Świętej Anny odbędzie się 53. Zebranie Delegatów Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce. Najbliższe Zebranie to będzie miało charakter wyborczy i będzie się wiązało z pewnymi zmianami; wybrany zostanie nowy zarząd i komisja rewizyjna Związku.

W związku z tym do 1 kwietnia 2022 r. prosimy o przesłanie liczby płacących członków, nazwisko delegata wraz z pełnymi danymi kontaktowymi (adres e-mail, numer telefonu, adres) wraz z krótkim opisem do biura ZNSSK pocztą elektroniczną lub tradycyjną. Wybór degatów prosimy udokumentować uchwałą swojego Zarządu. Prosimy pamiętać, że nieobecność delegata podczas Zjazdu nie leży w interesie Stowarzyszenia.

Więcej informacji w niemieckojęzycznej wersji artykułu TUTAJ

Dokładniejsze informacje organizacyjne opublikumemy w późniejszym terminie.

  • Dział: VdG
Subskrybuj to źródło RSS