Log in

Rolf Nikel: Mniejszość niemiecka uosabia polsko-niemieckie pojednanie

Mniejszość niemiecka jest głównym czynnikiem stosunków polsko-niemieckich, bardzo ważnym dla pojednania polsko-niemieckiego i dla polsko-niemieckiej przyjaźni. Jej historia odzwierciedla wzloty i upadki, jakie miały miejsce w polsko-niemieckiej historii – mówił podczas nadania Krzyża Zasługi RFN Bernardowi Gaidze i Ryszardowi Galli ambasador RFN w Warszawie Rolf Nikel.

Szanowne Panie i Panowie Posłowie,

Szanowna Pani (Zajączkowska),

Szanowna Pani (Wolbers),

Szanowni Państwo,

Drodzy Goście,

ale przede wszystkim

Szanowny Panie Pośle (Ryszard Galla) oraz

Szanowny Panie Przewodniczący (Bernard Gaida),

to dla mnie ogromna radość i wyjątkowy zaszczyt, że mogę dzisiaj gościć Państwa w mojej rezydencji. Zawsze, kiedy mam okazję spotkać się z Państwem, z moimi rodakami, tu w Polsce, wiem, że będzie to spotkanie szczególnie serdeczne, przyjazne i szczere. Nie ma przy tym znaczenia, czy odbywa się ono w Opolu, Wrocławiu, Gliwicach lub Gdańsku, czy też tu, w Warszawie. Bardzo zależało mi na tym, aby odwiedzić Państwa na Górnym Śląsku zaraz po objęciu funkcji ambasadora Niemiec w Polsce, by poczuć tę szczególną atmosferę pielgrzymek mniejszości narodowych na Górę św. Anny.

Mniejszość niemiecka jest głównym czynnikiem stosunków polsko-niemieckich, bardzo ważnym dla pojednania polsko-niemieckiego i dla polsko-niemieckiej przyjaźni. Jej historia odzwierciedla wzloty i upadki, jakie miały miejsce w polsko-niemieckiej historii. W ciągu ostatnich 25 lat historia ta przyjęła bardzo szczęśliwy obrót. Dopiero 25 lat temu mogli Państwo stworzyć struktury organizacyjne mniejszości i jako Niemcy uczestniczyć w polskim życiu politycznym. Te prawa są dziś w Polsce rzeczą oczywistą – gwarantują je Konstytucja RP i Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Jednocześnie budują Państwo mosty między większością społeczeństwa a mniejszością w Polsce, między Niemcami, którzy pozostali w swoich rodzinnych stronach a Niemcami wypędzonymi, między Niemcami i Polakami w ogóle.

Zarówno my, jak i Państwo nie możemy zapominać o przeszłości – o ludobójczej wojnie rozpętanej przez nazistowskie Niemcy, o zbrodniach dokonanych w Polsce i na Polakach, ani o cenie, jaką musieli za to zapłacić wypędzeni ze swych rodzinnych stron oraz pozostali w Polsce Niemcy. Świadczy o tym Dzień Pamięci Ofiar Uchodźstwa i Wypędzeń, który obchodziliśmy w minioną sobotę. Świadczą o tym także słowa, które z tej okazji wypowiedział prezydent federalny Joachim Gauck.

Mniejszość niemiecka w Polsce w bardzo konkretnie uosabia polsko-niemieckie pojednanie. Jej przedstawiciele często posługują się oboma językami, nierzadko z pięknym śląskim akcentem. Członkowie wielu rodzin mieszkają w Niemczech, niektórzy w Polsce. Po jakimś czasie spędzonym w Niemczech wielu wraca do Polski. Podczas spisu ludności często zaznaczają, że są nie tylko Niemcami, ale również Polakami. Krótko mówiąc, są Państwo dla nas drogowskazem wiodącym w stronę integrującej się Europy, w której praca bądź studiowanie w innym państwie staje się czymś naturalnym, i w której tożsamość ma wymiar wieloaspektowy – lokalny, regionalny, narodowy, europejski.

Na przestrzeni ostatnich 25 lat doprowadzili Państwo do rozkwitu niemieckiego życia kulturalnego. Aktywnie uczestniczą Państwo w pomyślnym rozwoju gospodarczym Polski. Odgrywają Państwo kluczową rolę w polityce na szczeblu gminnym, wojewódzkim oraz tu w Warszawie.

Drodzy Państwo,

spotkaliśmy się tu dzisiaj, aby osobiście uhonorować dwie osoby. Panie Pośle, Panie Przewodniczący – obydwaj Panowie reprezentują mniejszość z całą jej różnorodnością, o której zdążyłem ledwo wspomnieć. Osobiście przyczynili się Panowie w istotny sposób do sukcesów ostatnich 25 lat i nadal kontynuują działania w tym kierunku.

Jeśli Państwo pozwolą, udokumentuję te słowa konkretnymi przykładami. Z góry proszę o wyrozumiałość, ponieważ nie jestem w stanie wymienić wszystkich zasług, a o niektórych pewnie nawet nie wiem.

Szanowny Panie Pośle:

Już w trakcie przemian na przełomie lat 1989/1990 zaczął Pan angażować się na rzecz mniejszości niemieckiej – najpierw w radzie gminy Komprachcice, m.in. jako jej przewodniczący. W latach 1998-2005 był Pan przedstawicielem mniejszości niemieckiej w sejmiku województwa opolskiego i pełnił funkcję wicemarszałka, a przez pewien czas również marszałka województwa. Od roku 2005 reprezentuje Pan jako poseł mniejszość niemiecką w Sejmie w Warszawie. Jak dotąd został Pan już trzykrotnie wybrany w swoim okręgu wyborczym. Pełni Pan funkcję zastępcy przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, angażując się i wkładając w to całe serce –z myślą nie tylko o mniejszości niemieckiej, lecz także o innych mniejszościach w Polsce. Nie omieszkam w tym miejscu dodać, że jest Pan oczywiście także wiceprzewodniczącym Polsko-Niemieckiej Grupy Parlamentarnej i przez to jednym z naszych najbardziej zaufanych i interesujących partnerów do rozmów tu w Warszawie, przede wszystkim w kwestiach dotyczących jeszcze większego zbliżenia do siebie Bundestagu i Sejmu.

Ale jest Pan od lat aktywny także w samych strukturach mniejszości. Przytoczę tylko fakt, że od dawna pełni Pan funkcję wiceprzewodniczącego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. W latach 2009 - 2011 był Pan członkiem Zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno – Kulturalnych w Polsce. Piastując tę funkcję, wniósł Pan cenny wkład jeszcze w początkowej fazie tworzenia się Okrągłego Stołu w sprawie wspierania obywateli niemieckich polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech oraz mniejszości niemieckiej w Polsce. Dopomogło to bardzo już na samym starcie procesowi dialogu między obydwoma rządami oraz obydwoma grupami społeczeństwa obywatelskiego naszych krajów.

Szanowny Panie Pośle: od przeszło dwóch dziesięcioleci ze spokojem, rozwagą, stanowczością i wytrwałością reprezentuje Pan interesy mniejszości niemieckiej oraz innych mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce. Robi Pan to niemal przysłowiowo – po niemiecku: rzeczowo i efektywnie – zarówno na forum Sejmu, jak i w relacjach z rządem polskim. Tu, w Warszawie ma Pan znakomite wszechstronne powiązania i wielostronne kontakty. Dla moich kolegów i dla mnie jest Pan pożądanym ekspertem i partnerem do rozmów w różnych kwestiach dotyczących mniejszości. Jednocześnie jest Pan jednym z najbardziej znaczących uczestników życia społecznego, które podążały tym konstruktywnym i spokojnym kursem współpracy także w politycznie trudnych czasach. Na przestrzeni 25 lat przyczynił się Pan w istotny sposób do tego, że mniejszość niemiecka w Polsce jest pod względem prawnym i społecznym uznawana za lojalną i integralną część tego kraju. Jest Pan zarazem jedną z kluczowych postaci, które doprowadziły do tego, że mniejszość pełni niezbędną funkcję pomostową zarówno w relacjach polsko-niemieckich, jak i w zrastającej się Europie.

Szanowny Panie Przewodniczący:

Dla mniejszości niemieckiej w Polsce był Pan jedną z osób działających od momentu powstania jej struktur. Od przełomu politycznego pełnił Pan funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej w Dobrodzieniu, potem przewodniczącego Rady Powiatu w Oleśnie, a następnie sprawował Pan obowiązki wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Opolskiego. Reprezentował Pan przy tym nie tylko interesy mniejszości niemieckiej, lecz angażował się zdecydowanie na rzecz pojednania i współpracy między większością i mniejszością społeczeństwa, działając zarówno w ramach relacji polsko-niemieckich, jak i poza nimi. Miał Pan znaczący udział w tworzeniu partnerskich stosunków między miastami Dobrodzień i Haan oraz między powiatem Olesno i okręgami Kaiserslautern i Iwano-Frankowsk na Ukrainie. Współkształtował Pan wreszcie partnerstwo między województwem opolskim a Nadrenią-Palatynatem, Burgundią i komitatem Fejer (Weißenburg) na Węgrzech, a także przewodniczył Grupie Roboczej Województwa Opolskiego ds. Wspierania Wielokulturowości.

Szanowny Panie Przewodniczący: od 25 lat z dużym zaangażowaniem działa Pan także w organizacjach mniejszości niemieckiej. Od roku 2008 pełni Pan funkcję wiceprzewodniczącego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, a od 2009 roku – przewodniczącego Zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno – Kulturalnych w Polsce. Piastując tę funkcję, przewodniczy Pan delegacji mniejszości niemieckiej w rozmowach prowadzonych przy Okrągłym Stole, gdzie reprezentuje Pan interesy mniejszości. Wszystko, co mniejszość zdołała osiągnąć przy Okrągłym Stole, zawdzięcza w dużej mierze Pańskiemu mądremu sposobowi prowadzenia negocjacji oraz Pańskiemu wyczuciu możliwości politycznej realizacji negocjowanych tematów. 

Panie Przewodniczący, aktywnie reprezentuje Pan mniejszość także na arenie międzynarodowej, na przykład na forum Federacyjnej Unii Narodowości Europejskich, czy w kontaktach z innymi mniejszościami niemieckimi, istotnie wzbogacając przez to dyskusję, jaka toczy się na temat mniejszości w całej Europie.

Szanowny Panie Przewodniczący: Jak sam powiedział Pan kiedyś z lekką domieszką samoironii – z uwagi na swoją wyciągniętą we wszystkich kierunkach ręką, pełni Pan w szeregach mniejszości niemal rolę ojcowską. Angażuje się Pan zdecydowanie na rzecz interesów mniejszości niemieckiej jako trwale zakotwiczonej w społeczeństwie polskim, otwartej wobec większości. Utrzymuje Pan jednocześnie intensywne kontakty z wypędzonymi w Niemczech, z przedstawicielami świata niemieckiej polityki oraz niemieckich grup narodowościowych w innych krajach Europy, wzmacniając w ten sposób pomostową funkcję mniejszości niemieckiej w Polsce łączącą Niemców i Polaków w zrastającej się Europie. Wniósł Pan świeży powiew w działalność Związku Niemieckich Stowarzyszeń i ciężko pracuje Pan, by zapewnić mniejszości zdolność dalszego funkcjonowania w przyszłości. To właśnie Panu zawdzięczamy, że realizuje się dążenia do pracy z młodzieżą oraz pracy nad językiem, jak również do rozwoju i poprawy jakości dwujęzycznego systemu nauczania. Zabiega Pan równocześnie o odmłodzenie oraz większą dynamikę struktur mniejszości.

Szanowny Panie Pośle, Szanowny Panie Przewodniczący:

Mając na względzie wspaniałe zasługi Panów na rzecz wspólnego dobra, prezydent federalny Joachim Gauck zdecydował przyznać Panom Order Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Jako przedstawiciel prezydenta federalnego w Polsce, a także w imieniu własnym, gratuluję Panom tego wysokiego odznaczenia. Cieszę się, że mogę je Panom dzisiaj przekazać.

Dziękuję za uwagę.

Ostatnio zmieniany środa, 08 luty 2017 23:41