W Gdyni upamiętniono niemieckich i arabskich uchodźców
- Napisane przez Łukasz Biły
- Dział: Regiony
Wspominając zatopienie niemieckich okrętów przewożących uchodźców pod koniec drugiej wojny światowej, odbyła się w Gdyni 16 kwietnia uroczystość upamiętniająca.
W sumie w trzech katastrofach morskich okrętów, które miały ewakuować ludzi z Pomorza na zachód Niemiec zginęło ponad 20 000 osób w tym wiele kobiet i dzieci. Niemców ewakuowano z Pomorza w obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej.
Oprócz 250 innych uczestników w uroczystości upamiętniającej wzięli udział m. in. Kanclerz konsulatu RFN z Gdańska Reinhard Giesen, przewodniczący Ziomkostwa Prus Zachodnich Ulrich Bonk, jak i członkowie niemieckich towarzystw z całego Pomorza.
Uroczystość upamiętniająca składała się z nabożeństwa w języku niemieckim oraz złożenia zniczy i kwiatów przy pamiątkowej tablicy poświęconej ofiarom katastrof morskich. W ostatniej części wrzucono także wieńce do morza, aby w ten sposób oddać cześć zmarłym.
W przemowach zaproszonych gości podkreślano przede wszystkim rolę mniejszości niemieckiej jako tej grupy, która (jako naturalni spadkobiercy Niemców żyjących niegdyś na niemieckich ziemiach wschodnich) ma obowiązek upamiętniać takie tragedie. Podkreślono jednak także, że tak niemieccy uchodźcy z końca wojny, tak i dzisiejszy uchodźcy z Syrii i Iraku dzielą taki sam tragiczny los. I jedni i drudzy uciekają przed wojną i przemocą i w wyniku tego tracą życie na morzu.