Niemcy z Polski na „Dniu Katolików”

W sumie do Lipska udało się 38 osób, w tym reprezentacja VdG pod przewodnictwem przewodniczącego Bernarda Gaidy.

Dzień Katolików jest chrześcijański wydarzeniem, które odbywa się co dwa lata i za każdym razem przyciąga tłumy. W tym roku szacowano około 14 000 uczestników, z czego 10 000 było już obecnych na uroczystym otwarciu. Mniejszość niemiecka obecna była na uroczystościach od środy do soboty. Ich udział możliwy był dzięki życzliwości niemieckich katolików, który społecznie udostępniali swoje własne domy.

Jednym z ważniejszych elementów wydarzenia była obecność Prezydenta Niemiec Joachima Gaucka, który wygłosił przemowę na otwarcie: Polaków dotyczy to, co zauważyłem już u mieszkańców wschodnich Niemiec. Potrzeba czasu, by nauczyć się żyć z obcymi i zamienić obcość w zażyłość – mówił niemiecki Prezydent, mając na myśli opór niektórych w Polsce, jeśli chodzi o przyjmowanie uchodźców. Gauck tłumaczył, że Polska nie ma długiej tradycji życia we wspólnocie z obcymi i dlatego wielu Niemców może dziwić sceptyczność wobec uchodźców. Temat przemowy Gaucka nie był przypadkowy. Jak relacjonuje specjalistka ds. kultury VdG Monika Wittek, spora część imprezy była właśnie poświęcona uchodźcom: Wiele modlitw było poświęconych właśnie uchodźcom, a oni sami byli też obecni – mówi Monika Wittek.

Obecni na uroczystościach podkreślali doskonały poziom organizacyjny przedsięwzięcia. Uczestnicy mogli brać udział nie tylko w mszach i nabożeństwach, ale także w koncertach i panelach dyskusyjnych. Jednym z haseł Zjazd Katolików, było iż oferuje on „100 wydarzeń w 100 różnych miejscach”. Imprezy towarzyszące głównym uroczystościom odbywały się na terenie całego miasta Lipska.

W ramach przedsięwzięcia przedstawiciele VdG mieli również okazję zaprezentować swoją organizację i mniejszość niemiecką na specjalnym stoisku, które dzielili ze Związkiem Śląskich Katolików (Heimatwerk Schlesischer Katholiken). Nadarzyła się także możliwość rozmowy z premierem Saksonii Stanislawem Tillichem oraz m. in. z duszpasterzem wypędzonych biskupem Reinhardem Hauke.

W drodze powrotnej Niemcy z Polski zwiedzili także Wittenbergę czyli miasto Lutra.