Log in

Mniejszości narodowe w Polsce: Nie możemy być bierni wobec mowy nienawiści

Nie możemy być bierni wobec mowy nienawiści, nawet w najbardziej błahych przypadkach – mówił na wczorajszym, specjalne zwołanym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości jej Współprzewodniczący Rafał Bartek.

Wczorajsze (26.11.2012) posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych zostało zwołane przez odpowiedzialnego za mniejszości narodowe Ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego. Na warszawskim posiedzeniu obecny był także Sekretarz Stanu Włodzimierz Karpiński, przedstawiciele Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz mniejszości narodowych między innymi niemieckiej, białoruskiej, ukraińskiej czy romskiej.

Tematem posiedzenia były eskalujące w ostatnim czasie przykłady mowy nienawiści w społeczeństwie w tym w stosunku do mniejszości narodowych. Przypomnijmy, iż Minister Boni zwrócił się do członków komisji pismem, w którym poinformował o zwołaniu posiedzenia dotyczącego przeciwdziałaniu takim przypadkom: Ostatnie dni szczególnie mocno pokazują problem mowy nienawiści w życiu społecznym w naszym kraju. Wg Ministra zagrożenie radykalizmem, o którym poinformował już Prezydent Bronisław Komorowski jest jak najbardziej realne: Gdy do debaty wkracza przemoc, może dojść do nieszczęścia […]Nie możemy być wobec tego obojętni – pisał Michał Boni.

{gallery type="video" id="174"}

Czy mowa nienawiści i nietolerancja są problemem w Polsce? Co do tego nie mają wątpliwości przedstawiciele mniejszości narodowych, a niemal każda z nich spotkała się z takimi przypadkami. Jako przykłady działacze wymieniali między innymi niszczenie tablic dwujęzycznych na Śląsku Opolskim i na Podlasiu, przykłady nienawiści na forach internetowych, lecz także przypadki agresji cielesnej. Były przypadki, że osoby o innym kolorze skóry, studiujące w Białymstoku były po prostu bite – mówił przedstawiciel mniejszości białoruskiej Jan Syczewskibył także poseł, który otwarcie mówił „Polska tylko dla Polaków” – dodaje. Jako największą przyczynę takiego stanu rzeczy mniejszości podawały brak reakcji nawet przy najmniejszych przypadkach nienawiści narodowościowej.  Niebezpieczeństwem w tym zakresie jest bierność administracji i elit politycznych wobec przypadków agresji wyrażanych np. poprzez niszczenie tablic dwujęzycznych czy to ataki werbalne na mniejszości  – mówił Współprzewodniczący Komisji Wspólnej i przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej Rafał Bartek i dodał – tutaj potrzebne są konkretne kroki. Trzeba zainicjować rządowy program na rzecz akceptacji dla mniejszości. Zgadza się z nim Grzegorz Kuprianowicz z mniejszości ukraińskiej: To jest tak jak z przestępcami. Gdy nie ma reakcji na małe przestępstwa, zaczynają popełniać te duże. Tak samo jest z nietolerancją. Gdy nie ma reakcji na mowę nienawiści w internecie może to przerodzić się nawet w agresję.

{gallery type="photogallery" id="18"}

Wg. mniejszości brak akceptacji ich społeczności bierze się także np. z bierności lokalnych polityków. Kiedy w naszym regionie organizowane jest odsłonięcie tablic dwujęzycznych, a nie pojawia się na nich przedstawiciel władzy państwowej np. Wojewoda, to rodzi to w społeczeństwie poczucie, że są to tablice tylko mniejszości a nie państwa, więc nie trzeba mieć do nich szacunku – mówi Rafał Bartek. Zgadza się z nim Minister Boni: Dziękuję za taką otwartość. To rzeczywiście problem, jeśli przedstawiciel państwa nie pojawia się na takich uroczystościach. Wkrótce odbędzie się spotkanie z Wojewodami, na którym będziemy rozmawiać o tym, jak i o kompetencjach ich pełnomocników. Być może w ich pracy trzeba będzie coś poprawić. Co do jednego nie mam wątpliwości: Jeśli ktoś zdecyduje się być pełnomocnikiem, to wymaga to od niego pewnej dozy odwagi. Ponadto to Boni planuje wykorzystać proces cyfryzacji by zwiększyć akceptację dla mniejszości: Musimy rozważyć jak wykorzystać do tego środki unijne. Ważnym jest, aby wspierać pojawianie się informacji o mniejszościach na różnych portalach internetowych. Trzeba pokazywać ich dorobek kulturowy, bo to pomaga przełamywać bariery. Jednym z najważniejszych elementów szerzenia tolerancji jest dla Ministra jednak szkoła: W szkołach powinno się regularnie organizować dni mniejszości. Nie może być tak, że one raz są a raz nie. Szczególnie ważnym jest też, aby przypadki agresji i nietolerancji zgłaszać: Musi być dobry system informowania o takich przypadkach. Jeśli wyrobimy sobie taki nawyk będziemy mogli sprawnie na nie reagować.

Jak zapowiedział Boni spotkanie o konkretnych projektach na rzecz szerzenia tolerancji ma odbyć się na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Mniejszości natomiast złożyły na ręce Ministra list, w którym dziękowały za posiedzenie oraz prosiły o aktywne wspieranie ich w omówionym zakresie.

Ostatnio zmieniany środa, 08 luty 2017 23:43